Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
KaDek
Marszałek Forum Wojen Stuleci
Dołączył: 10 Paź 2007
Posty: 726
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Świdwin
|
Wysłany: Czw 21:12, 31 Sty 2008 Temat postu: Który czołg byl najlepszy w czasie II Woj. Św.? |
|
|
Moim zdaniem najlepszym czołgiem podczas II wś był czołg Amerykański Pershing . Chciałbym poznać wasze opinię ...
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
ADOLF39
Kapitan
Dołączył: 01 Gru 2007
Posty: 138
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Oswiecim
|
Wysłany: Pią 19:29, 01 Lut 2008 Temat postu: |
|
|
hr najlepszy tzn uzycie1vs1 to najelpeszy byl tiger 2 a na ilosc /koszt to t34 lub panzer V (panther)
|
|
Powrót do góry |
|
|
Damian
Kapitan
Dołączył: 26 Gru 2007
Posty: 96
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Wto 21:07, 26 Lut 2008 Temat postu: |
|
|
ADOLF39 napisał: | hr najlepszy tzn uzycie1vs1 to najelpeszy byl tiger 2 a na ilosc /koszt to t34 lub panzer V (panther) |
Po części sie zgodzę ale nie do końca. Mianowicie jeśli chodzi o ilość wyprodukowanych pojazdów , cenę oraz trudność budowy to zdecydowanie 2 pierwsze miejsca zajmuje sowiecki T-34 i amerykański M4 Sherman. Jeśli mowa o skuteczności frontowej to faktycznie byłyby czołgi z kategorii ciężkich. Wspomniany przez administratora Tiger II był za ciężki powolny i bardzo skomplikowany w produkcji, pomijając już ogromne ilości zużywanej ropy. Ale na wielkich terenach np. pustynia w Afryce Północnej czy stepy Rosji to naprawdę mało który czołg mógł mu sie narzucać. Tyle że jednostki ciężkich czołgów ( w tym Tygrysów ) musiały mieć osłonę z powietrza myśliwców bo tak to lotnictwo je zaraz rozwali. Pantera była całkiem niezła bo była bardziej mobilna i miała dobrą armatę + ukośny pancerz ale była też skomplikowana i miała kilka poważnych usterek. Pierwsze modele np. w bitwie pod Kurskiem, często wybuchały pożary silnika. Generalnie to dobry czołg.
|
|
Powrót do góry |
|
|
KaDek
Marszałek Forum Wojen Stuleci
Dołączył: 10 Paź 2007
Posty: 726
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Świdwin
|
Wysłany: Wto 21:18, 26 Lut 2008 Temat postu: |
|
|
Hehe Damian , ja nie pisałem o Tiger II tylko Adolf , a co do masowej produkcji to popieram wasze zdania , że T34 i Sherman były najlepsze w tej kategorii
Ja to bym widział tak :
M14 Pershing
Tygrys
Pantera
|
|
Powrót do góry |
|
|
ADOLF39
Kapitan
Dołączył: 01 Gru 2007
Posty: 138
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Oswiecim
|
Wysłany: Czw 17:36, 28 Lut 2008 Temat postu: |
|
|
Pershinga trudno oceniac . walczyl raptem 2 miesiace.. i jest to czolg 45 roku a np. tiger rocznik 42.. wiec 3 lata roznicy .
|
|
Powrót do góry |
|
|
Damian
Kapitan
Dołączył: 26 Gru 2007
Posty: 96
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Czw 18:01, 28 Lut 2008 Temat postu: |
|
|
No właśnie trudno porównywać czołg który walczył tak krótko i nie wniósł zbyt wiele do historii tej wojny. Jednak dobrze że powstał bo taki pierwszy prawdziwy amerykański czołg[/u]. Nie tylko niedostatecznie opancerzone pojazdy do wspierania piechoty. Zresztą ile można było jeździć Shermanami ? ja to bym bardziej porównywał do tych odpowiedników co weszły dopiero w 44-45r. np. Jagdpanther, Jagdtiger czy Tiger II. Tak bym proponował. Zresztą oglądałem w jednym filmie dokumentalnym że amerykanie to coś nie mieli drygu do budowy tych dział przeciwpancernych. Na przykład te niszczyciele czołgów M10 miały słabą prędkość wylotową pocisku i przez to mniej skuteczne działo. Trudno porównywać je z długo lufowymi niemieckimi.
|
|
Powrót do góry |
|
|
ADOLF39
Kapitan
Dołączył: 01 Gru 2007
Posty: 138
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Oswiecim
|
Wysłany: Czw 18:06, 28 Lut 2008 Temat postu: |
|
|
jako ciekawostka w wojnie koreanskiej lepiej spisywaly sie SHERMAny niz pershingi...
|
|
Powrót do góry |
|
|
Damian
Kapitan
Dołączył: 26 Gru 2007
Posty: 96
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Czw 18:13, 28 Lut 2008 Temat postu: |
|
|
Serio to przyznam że nie wiedziałem. Ale wszystko możliwe jak to mówią
|
|
Powrót do góry |
|
|
KaDek
Marszałek Forum Wojen Stuleci
Dołączył: 10 Paź 2007
Posty: 726
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Świdwin
|
Wysłany: Pią 19:17, 29 Lut 2008 Temat postu: |
|
|
ADOLF39 napisał: | jako ciekawostka w wojnie koreanskiej lepiej spisywaly sie SHERMAny niz pershingi... |
Wiem o tym ostatnio oglądałem na Discovery
|
|
Powrót do góry |
|
|
władek
Kapral
Dołączył: 21 Kwi 2008
Posty: 23
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Jastrzębie Zdrój
|
Wysłany: Wto 7:04, 22 Kwi 2008 Temat postu: |
|
|
Moja Lista wygląda tak:
Czołg lekki: Lt- vz.38
Czołg Średni: Pz.Kpfw V Pantera
Czołg Ciężki: IS-2
Pzdr.
|
|
Powrót do góry |
|
|
KaDek
Marszałek Forum Wojen Stuleci
Dołączył: 10 Paź 2007
Posty: 726
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Świdwin
|
Wysłany: Wto 10:12, 22 Kwi 2008 Temat postu: |
|
|
Ciekawe propozycje
Ale żeś podpis dowalił hehe
|
|
Powrót do góry |
|
|
SuperWarrior
Starszy Szeregowy
Dołączył: 07 Paź 2011
Posty: 13
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Myszków
|
Wysłany: Nie 1:03, 20 Lis 2011 Temat postu: |
|
|
władek napisał: | Moja Lista wygląda tak:
Czołg lekki: Lt- vz.38
Czołg Średni: Pz.Kpfw V Pantera
Czołg Ciężki: IS-2
Pzdr. |
Co do tego LT to bym się wahał... Ale ja wolę niemiecką nazwę (PzKpfw 38 (t))
Jeżeli można podłączyć do tego prototypy to stawiałbym na VK1609 Leopard... a na średnie E-50.
I zaraz niech tu mi ktoś powie że ciężki to od razu P. 1000 czy P. 1500. A wcale te czołgi wspaniałe nie są
Osobiście na czołg ciężki obstawiałbym (prototyp) albo E-100, Maus lub IS-7
|
|
Powrót do góry |
|
|
|