Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
KaDek
Marszałek Forum Wojen Stuleci
Dołączył: 10 Paź 2007
Posty: 726
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Świdwin
|
Wysłany: Czw 19:52, 24 Sty 2008 Temat postu: Nebelwerfer |
|
|
Nebelwerfer (Miotacz mgły) - niemieckie wieloprowadnicowe wyrzutnie niekierowanych pocisków rakietowych z okresu II wojny światowej. Zasadniczym celem ich użycia było prowadzenie szybkiego, zmasowanego i zaskakującego wroga ognia przeciw celom powierzchniowym. Na początku Nebelwerfery miały służyć do ataku bronią chemiczną. Wojska niemieckie nie miały jednak możliwości do prowadzenia takiego ataku. W okresie Powstania warszawskiego przylgnęła do nich polska nazwa szafa lub krowa (z uwagi na charakterystyczny dźwięk jaki był słyszalny podczas odpalania salwy pocisków). Żołnierze amerykańscy przezywali je screaming Mimi. Niemcy używali nieoficjalnej nazwy Stuka zu Fuß.
Moim zdaniem była to bardzo dobra broń taki 6-lufowy moździerz bardzo dobra przeciwko piechocie i pojazdom opancerzonym .
wikipedia
Ostatnio zmieniony przez KaDek dnia Pią 17:17, 04 Kwi 2008, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Damian
Kapitan
Dołączył: 26 Gru 2007
Posty: 96
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Czw 23:36, 24 Sty 2008 Temat postu: |
|
|
Wybrałeś ciekawy temat, ja lubię tą broń używać w grze "Blitzkrieg" Faktycznie broń całkiem niezła i słyszałem że amerykańska piechota w dużej mierze ponosiła straty w piechocie spowodowane właśnie ogniem Nebelwerferów. Nie była zbyt duża i ciężka więc łatwo ją byłe przewozić. Niemcy trochę wysłali chyba ich do Północnej Afryki ale widziałem zdjęcia że nie zrobili z nich za bardzo użytku ponieważ wpadły w ręce aliantów. Ale gdyby więcej ich mieli w Rosji i Francji to by sie na pewno przydały.... Potem Niemcy na wzór Rosjan założyli wyrzutnie na transporter półgąsienicowy i tak powstał Panzerwerfer 42. Przy niedostatku artylerii we Francji w 1944 ich ostrzał był bardzo pomocny.
|
|
Powrót do góry |
|
|
KaDek
Marszałek Forum Wojen Stuleci
Dołączył: 10 Paź 2007
Posty: 726
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Świdwin
|
Wysłany: Pią 22:53, 25 Sty 2008 Temat postu: |
|
|
Heh a ja ich używam w grze Company of Heroes i są bardzo skuteczne i na duże odległości np. w Medal of Honor trzeba było zniszczyć baterię Nebelwerferów i miałem z tą misją sporę problemy jakby tak szybko nie wpadły w ręce Aliantów te moździerze to kto wie co by się działo
|
|
Powrót do góry |
|
|
Xyber
Szeregowy
Dołączył: 13 Maj 2009
Posty: 5
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Śro 17:51, 13 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
Tak lecz mimo to Nebelwerfery były w rozproszeniu i wspierały bataliony piechoty najwyżej po 10 sztuk dlatego też nigdy nie słyszało się o Nebelwerferach które decydowały o przebiegu jakiejś dużej bitwy. Lecz uważam że najskuteczniejsze były przede wszystkim w prowadzeniu ognia zaporowego dlatego były tak przydatne np. w ubezpieczaniu odwrotu.
|
|
Powrót do góry |
|
|
KaDek
Marszałek Forum Wojen Stuleci
Dołączył: 10 Paź 2007
Posty: 726
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Świdwin
|
Wysłany: Śro 19:36, 13 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
Tak tak zgadzam się w 100% .
Również uważam , że przy odwrocie były bardzo przydatne , w końcu z nieba spadało dużo pocisków a Nebelwerfer był przecież moździerzem 6-lufowym .
Również były przydatne , gdy piechota przypuszczała szturm na jakiś budynek .
|
|
Powrót do góry |
|
|
Xyber
Szeregowy
Dołączył: 13 Maj 2009
Posty: 5
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Śro 21:38, 20 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
hehe gdy nebelwerfer ostrzelał jakiś budynek, to nie było czego szturmować
|
|
Powrót do góry |
|
|
KaDek
Marszałek Forum Wojen Stuleci
Dołączył: 10 Paź 2007
Posty: 726
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Świdwin
|
Wysłany: Pią 19:46, 22 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
W sumie to tak Ale na pewno za pierwszym ostrzałem nie zniszczył by budynku
|
|
Powrót do góry |
|
|
|