Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
KaDek
Marszałek Forum Wojen Stuleci

Dołączył: 10 Paź 2007
Posty: 726
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Świdwin
|
Wysłany: Sob 16:37, 15 Gru 2007 Temat postu: George Patton |
|
|
George Patton - 1885-1945. Urodzony 11 listopada 1885 roku w San Gabriel w Californi. Amerykański generał. Postać bardzo kontrowersyjna, budził często niesmak i zgorszenie, ale także podziw dla jego wiedzy wojskowej oraz umiejętności wykorzystywanych w walkach. Pochodził z rodziny, w której tradycja wojenna sięgała wiele wieków wstecz. Uczęszczał do szkoły wojskowej. Uczestniczył w olimpiadzie w 1912 roku! Reprezentował USA w pięcioboju nowoczesnym i zajął piąte miejsce. Podczas I wojny światowej został awansowany do stopnia kapitana i udał się do Francji. Otrzyamał odznaczenie "Purple Hart" (Purpurowe Serce) i został promowany do stopnia pułkownika za walki na I linii frontu i ranę, którą odniósł podczas starcia. Zaprzyjaźnił się z Dwightem Eisenhowerem. W 1935 roku został awansowany do stopnia pułkownika. Po ataku na Polskę niemieckich wojsk Patton został mianowany generałem. Zorganizował miejsce szkolenia dla żołnierzy w Luizjanie w 1941 roku. W 1942 roku zaplanował i przeprowadził operację "Torch", inwazję na północne Maroko. W 1943 roku rozpoczął się wyścig pomiędzy Pattonem (7 armia) oraz gen. Montgomerym o dotarcie do cieśniny Messyńskiej, który wygrał Patton. Po spoliczkowaniu żołnierza został odsunięty od dowodzenia 7 Armią. To wprowadziło w błąd Niemców, uważających Pattona za najlepszego z alianckich generałów. Podczas operacji "Overlord" brał czynny udział w "zamydleniu oczu" Niemcom. Był dowódcą fikcyjnej armiii FUSAG (First US Army Group), która miała stacjonować w okolicach Dover. Podczas inwazji objął dowodzenie nad 3 Armią i używając taktyki Niemców - Blitzkriegu wyzwolił większą część Francji. Patton przewidział ofensywę i plany Niemców w grudniu 1944 roku (ofensywa w Ardenach). Po wojnie został wojskowym gubernatorem Bawarii i miał ją odbudować. Zmarł 21 grudnia 1945 roku w szpitalu w Heidelbergu w wyniku obrażeń odniesionych podczas wypadku samochodowego 9 grudnia.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
Damian
Kapitan

Dołączył: 26 Gru 2007
Posty: 96
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Nie 10:59, 27 Sty 2008 Temat postu: |
|
|
George Patton to jeden ze słynniejszych dowódców amerykańskich II wojny światowej. Trzeba przyznać że był dobry i miał charakter. Był trochę nerwowy, jak z tym incydentem we Włoszech jak strzelił z liścia jednemu żołnierzowi. Ale też trochę go rozumiem, miał swoje zasady i nie znosił kłamców, dezerterów i bałaganu. Mówi się też często o jego rywalizacji z Montgomerym. Po przystąpieniu Stanów Zjednoczonych do I wojny światowej został awansowany do stopnia kapitana i udał się do Francji jako adiutant Pershinga, który polecił mu zorganizowanie pierwszego amerykańskiego korpusu czołgów – U.S. Tank Corps. W czasie wojny miał kontakt z czołgami i dlatego na początku II wojny światowej jako jedne z niewielu amerykańskich dowódców znał możliwości tej broni. Byli żołnierze, którzy go uwielbiali ale znaleźli by się i tacy co go nie cierpieli. Wśród swoich żołnierzy znany był jako "Old blood and guts" (ang. dosłownie "flaki i krew" – w przenośni
"chłop z jajami".
|
|
Powrót do góry |
|
 |
ADOLF39
Kapitan

Dołączył: 01 Gru 2007
Posty: 138
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Oswiecim
|
Wysłany: Nie 11:44, 27 Sty 2008 Temat postu: |
|
|
jako jedyny aliancki general co potrafil wykorzystac wojska pancerne na wzor niemcow ..co do jego wypadku mozliwe ze bylto zamach przepowadzony pzrez Sowietow. wedlug Pattona alianci zachodni mieli "dokonczyc 2WŚ" atakujac ZSRR.a to sie Sowietom nie podbalo, ajak wiemy Patton mial duza slawe itd i mogl przkonac sporo ludzi do wojny ze wschodem puki jeszcze maja szanse (czytaj : Sowieci nie maja bomby atamowej^^)
Ostatnio zmieniony przez ADOLF39 dnia Wto 10:44, 29 Sty 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
KaDek
Marszałek Forum Wojen Stuleci

Dołączył: 10 Paź 2007
Posty: 726
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Świdwin
|
Wysłany: Wto 0:15, 29 Sty 2008 Temat postu: |
|
|
Słyszy się często w filmach itp. , że Patton to tchórz itp. ,ale ja go uważam ze świetnego przywódcę , miał spore doświadczenie w bitwach , miał charakter ! I co najważniejsze wiernych kompanów , którzy mu służyli .
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|